Quadowe Bezdroża

Quadowe Bezdroża 11 zakończone.
Mimo wielu fałszywych opinii szerzonych przez ludzi z branży - (nie, to nie ludzie jednak) na imprezę zapisało się ponad 40 uczestników. Na starcie stanęło ich 28 w tym sporo osób, którzy byli na Quadowych po raz pierwszy.
Rywalizacja przebiegała bardzo sprawnie, bez kolejek na PKPach, bez zastawiania quadami przejazdu. Niestety imprezy z dużą ilością uczestników mają tą wadę, że jest słabsza mobilność na PKPach.
Pierwsza rolka odbyła się już na pierwszej pieczątce, w 4 minucie imprezy. Wykonał ją oczywiście słynący z rolek Szymuś. Oczywiście jest tak sprytnym zawodnikiem, że tylko quad się przewrócił na plecki a Szymon stał obok. Szybki serwis w postaci naprawy kierownicy i Szymon poleciał dalej.
Przy pieczątce numer 4 Sylwek doznał kontuzji w postaci wybitego barku (samo z siebie - bez żadnej rolki) co uniemożliwiło mu kontynuowanie imprezy. Zdrowia Sylwek.
Godzinę później prosto z błota do bazy wrócił Szymon. Zmęczony.. bardzo zmęczony. Niestety tu również zdrowie nie pozwoliło na kontynuowanie rajdu. Szymon pojechał "pod kołdrę" jak to powiedział.
O godzinie 13.00 po zebraniu już połowy pieczątek dzwoni do mnie Krzysztof, że ma awarię i nie może kontynuować imprezy. I co? 3 faworytów wyeliminowanych. W tym momencie każdy miał duże szanse wygrać.
Do przyjazdu na metę nie wydarzyły się już żadne incydenty zdrowotne i techniczne. A przepraszam, ODES zapalił kontrolkę ciśnienia oleju i Mariusz musiał wrócić na bazę.
Zawodnicy zjeżdżali do bazy już po ciemku, ostatnie pieczątki też robili po ciemku i jeszcze w gęstym lesie. Grubo... I szacun dla nich.
Po zjechaniu wszystkich zawodników zaczęliśmy podliczać pieczątki i czasy. No niektórzy balansowali z czasem na granicy bezpieczeńswa. Z resztą... w zeszłym roku było podobnie.
Wyniki, gratulacje, nagrody, statuetki, fotki pamiątkowe i przystąpiliśmy do tego na co wszyscy czekali... %
Bardzo się cieszymy, że wrócicie do nas, że Wam się podobała i atmosfera, i organizacja, i trasa, a nawet słyszeliśmy tekst, że tak kozackiej jeszcze nie było. No miód na uszy normalnie :-)
Jeszcze raz gratulujemy zwycięzcom oraz dziękujemy wszystkim zawodnikom za udział w imprezie.

Wielkie podziękowania dla naszych sponsorów, którzy jak zwykle spisali się na medal ;-)
BTRaczkowski
Pako Racing
Czesio Energy Drink
Ranczo w Lesie
GM Powersports
Lokalizatory Data System
Serwis lamp
Liqui Moly
Pszczółka BudMar Ożarów